niedziela, 8 marca 2015

Służba zdrowia - gdzie rodzić teraz ?!

Środa- od samego rana miałam dość mocne boleści podbrzusza.
Stwierdziłam że to macica i więzadła się rozciągają więc około 14-stej wzięłam nospę i nie robiłam nic ciężkiego w domu...
Bóle nie przeszły .
Około 18-stej zaczełam się zastanawiać nad druga tabletką - ale nie. Co za dużo to nie zdrowo, wezmę ciepły prysznic...

Około 20-stej przestałam się schylać, siedzenie sprawiało mi ból.
Telefon po taryfę, szybkie spakowanie piżamy, majtek, skarpet i karty ciaży( tak o ręczniku nie pomyślałam ani pascie ani szczoteczce ani kurna innych rzeczach) i sru na IP.

Akurat był mój lekarz prowadzący, dostałam opierd.... za tak długie zwlekanie.
Po badaniu Gin. szyjka długa zamknięta po usg z dzieckiem wszystko ok, praca serca prawidłowa, nic sie nie dzieje.

Ok, skąd te silne bóle ? Zostaje w szpitalu.
Niema miejsca na patologii ciąży, ani ginekologii leże na położniczym, przychodzi siostra pobrali mi krew. Przynosi Luteine i tabletki przeciw bólowe- każe natychmiast je przyjąć. Więc idę do łazienki luteina w ruch i kładę się do łóżka
3 minut później przychodzi z kubeczkiem na mocz

- Ale ja wziełam przed chwila luteine, przecież wyniki bedą nie prawidłowe!
- Prosze się załatwić natychmiast - luteina niema nic do tego.

Mi się wydaje że ma.
Ale robię to co każą, zaraz potem dostaje kroplówke z magnezem którą nastawiła na spadnie kropli 1 na minute (!)

Rano obchód.
Lekarz mówi że mam złe wyniki moczu. Tłumacze mu o luteinie, a ten ze to niema znaczenia.... Ale ja widziałam biały osad w moczu , a on że to białko i bakterie. Mam dostać antybiotyk i poleżeć w szpitalu.
Przenoszą mnie na patologie, bo miejsce już jest.

Około 12-stej w czwartek dostaje antybiotyk
-Siostro, a co to za antybiotyk ?
-Ospamax
-No a jest tam penycylina? Bo w karcie jest zapisane ze mam alergie, ale wole ie upewnic
-To jest ospamx , lekarz wie co ma Ci podać prosze to połknąć o 14-stej i 23.

Lekarz jednak się pomylił, ja z mojej wścibskości weszłam na strony internetowe aby wszystko sprawdzić, ospamax  w przeciwwskazaniach ma że osoby uczulone na penycyline nie mogą tego stosować.
Po powiadomieniu siostry zostaje ochrzaniona że skoro wiem lepiej  TO PO CO PRZYSZŁAM DO SZPITALA.

Wieczorem również dostaje ponowny ochrzan i wiadomość od lekarza  "WYMYŚLIMY PANI INNY LEK SKORO TEGO PANI NIE CHCE" .

Cały czwartek leżałam co prawda bez bólów, ale i też bez leków w  szpitalu - więc.. po co ?

Piątek rano:
Obchód lekarzy.
Wchodzi doktor - pytam się co ze mną , dlaczego tu leże, nikt mi nic nie powiedział o co chodzi i co dostane, na co mnie leczą.
Dowiaduje się po 3 dniach w szpitalu że zostałam przyjęta z zagrożeniem poronienia (!)
I że zmienią mi antybiotyk jak tylko zrobie nowe badanie moczu - więc robie natychmiast
I TYM RAZEM NIE BIORĘ WCZEŚNIEJ LUTEINY ZANIM DOSTAŁAM KUBECZEK.

Po 6 godzinach lekarz informuje mnie - że moje wyniki są idealne.

Przypadek ?

Bóle były prawdopodobnie spowodowane wolną przemianą materii gdyż ostatnio przesadzałam z ilością wyciskanych cytrusów.

W sobote na prośbę zostałam wypisana ze szpitala.

Aha, a w piątek po śniadaniu i tak chcieli mi podać ospamax ;)

Jestem w kropce, bo nie wiem czy chce tam rodzić teraz....Jestem z Sosnowca, czy któraś zna w okolicy dobry szpital ?




13 komentarzy:

  1. Oj, oj. Ale przygody.. Chyba zrezygnowałabym z tego szpitala, bo z tego, co widzę, to raczej nie bardzo znają się na leczeniu..
    Ja nawet w Polsce nie rodziłam, więc niestety na temat dobrego szpitala się nie wypowiem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no w Sosnowcu to jedyny szpital.. pozostaja jeszcze Katowice, Dąbrowa, Będzin.. ale niewiem

      Usuń
    2. Nie wiem jak daleko masz do szpitala, ja jechałam 25km do jedynego szpitala w okolicy. Także wybierz tak, byś była zadowolona. :)

      Usuń
    3. daleko az tak wlanie niema.. musze cos innego znaleźć raczej bo potem bedzię za późno

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Teraz niestety pacjent traktowany jest jak zło konieczne. Co lekarz to inna wersja. Gdy ponad miesiąc przed terminem trafiłam z zagrożeniem przedwczesnym porodem to jeden narobił takiego szumu ze zawału bym dostała (szybko sterydy na rozwój płuc, w razie skurczy rodzimy), drugi patrzy na mnie i mówi: spokojnie, rozwarcie u wielorodek często się zdarza, jeszcze zdąży pani wyjść do domu z maluszkiem w brzuchu.
    W każdym razie życzę Ci powodzenia, dużo zależy od personelu, czasem wystarczy jedna "ludzka" położna, bo większość na poporodowym ma wszystko gdzieś, byle odklepać swój dyżur.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tak ostatnio słyszałam że trzeba by dać pielęgniarkom do łapki żeby traktowali Cie po ludzku eh eh,..

      Usuń
    2. Teraz wszyscy tylko na to patrzą. Do łapki do łapki, a normalny człowiek tynk ze ściany ma zeskrobywać? Mało zarabiają? Każdemu ciągle mało.

      Usuń
  4. Kochana Sosnowiec. A chcesz rodzic SN czy CC? Ja rodziłam w Bielsku prywatnie w Eskulapie. Dla mnie rewelacja. Z sosnowca trochę masz do Bielska. A jak ze szpitalami w KTW a Tychy?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. prywatnie raczej odpada... w KTW, też nie slyszałam za dobrych opinii, o Tychach.. nie myślałam

      Usuń
    2. W Bielsku Wojewódzki szpital jest dobry...ale czy zdążysz? ?

      Usuń