środa, 29 lipca 2015

Torba do szpitala - Co pakujemy ?

Nadszedł czas spakować naszą torbę...
Ciągle mam wrażenie że o czymś zapomiałam ale obym się myliła!

Spakowałam  się w 1 torbę plus - torbę prezentową w której są głównie pieluchy :)

co mamy??

O tak wygląda moja zapchana torba :D 

Karta ciąży z :
- aktualnymi badaniami krwi moczu gbs, hbs, wr,  itp
- grupą krwi
-dowodem osobistym i kartą nfz
-dokumenty z ewentualnymi alergiami
-NIP pracodawcy


Ubranka dla młodego
W naszym szpitalu ubierają maluchy w swoje ubrania tu przygotowałam na wyjście:
1 para body
1 pajac
1 kaftanik
1 spodenki
Wszystko w rozmiarze 56 i 62

A do szpitala dla małego:
5 x pieluchy tetrowe
3 x czapki
3x skarpetki
3 x łapki nie drapki
1 x ręcznik z kapturem


Ciuchy dla mnie:
2 x ręczniki - jeden duży drugi mały
2 x biustonosze do karmieniaa
3x koszule do spania
 majtki na wyjście i skarpetki
klapki
Szlafroka nie biere bo gorąco.


1 x herbata bo ta szpitalna to pożal się boże...
1x mleko na wypadek braku laktacji
1 x butelka
1 x smoczek
1 x laktator
3 x majtki siateczkowe

KOSMETYKI:
2 x paczka belli podkładów
1 x chusteczk do higieny intymnej
1 x paczka chusteczek dla maleństwa
1 x szampon i płyn pod prysznic
1 x pasta do zębów i szczoteczka
1 x paczka najmniejszych pieluch
1 x papier toaletowy ( tak u nas musisz miec swoj)
1 x  biały jeleń do higieny intymnej
1 x paczka tantum rosa
6 x podkłady na łóżko
1 x malantan do pielegnacji brodawek
1 x wkladki laktacyjne
1 x sudocream
1 x dezodorant w kulce
1 x maszynka do golenia



talerz + sztućce i kubek
2 xwoda gazowana 1.5 l 
4 x woda nie gazowana 0.5 l z dziubkiem


Dodatkowo:

  • Telefon
  • ładowarka
  • słuchawki
  • drobne do automatu
  • coś słodkiego ;)

To wlasciwie wszystko co spakowałam :)  mam nadzieje ze wam sie przyda! :)

czwartek, 23 lipca 2015

Ostatnia sesja przed rozwiązaniem.. 36 tc :)

No i jak mówiłam czekała mnie jeszcze jedna sesja i oto jej efekty :)

a do terminu pozostało 29 dni! :P

przypominam ze zdjecia sa moja wlasnoscia i Anny Jagły :)





















piątek, 17 lipca 2015

Który szpital na poród wybrać?

Czy mi się wydaje że za każdym razem gdy piszę nową notkę o tym co się dzieje w moim organizmie zaraz on zaczyna płatać figle...
otóż to..

Pisałam wam o skurczach i tego samego dnia wieczorem wylądowałam na ktg z regularnymi co 3 minuty skurczami dochodzącymi do 100  :D

A szyjka zamknięta długa..

Zostawili mnie na obserwacji, podano sterydy na płuca po których ja byłam osłabiona, kroplówki ( a wenflon w żyłę się nie wbił pfff)

I tak jestem już w domu, zero skurczy, trochę kłucia ale wczoraj lekarz powiedział że nic sie nie zanosi.


Wczoraj również mój lekarz prowadzący mnie zaskoczył..
Okazało się że nie pracuję w naszym szpitalu już!
( Tak ten do którego po odejściu wód mogę iść na nogach bo mam 500 metrów przynajmniej skurcze szybciej przyjdą).

Został Ordynatorem w szpitalu w sąsiednim mieście....
Masz babo placek.
Byłam nastawiona na rodzenie w szpitalu u nas - nie dość że blisko, to jeszcze znam szpital od a do z
( no w końcu leżałam już 5 razy!)

Oczywiście cały dzień zastanawiałam się co robić. Dąbrowski szpital nie cieszy się dobrą opinią oprócz opieki położnych i pielęgniarek
(czego u nas nie można o tym powiedzieć, położne niektóre pozostawiają wiele do życzenia)

Ponadto - szpital w Dąbrowie ( konkretnie porodówka) był długi czas zamknięty! Dopiero od miesiąca został sprywatyzowany ! Zatrudniono nowych lekarzy ( w tym mojego).
Ale remontu nie było....

Standard szpitala w DG podobno pozostawia wiele do życzenia, widziałam tylko stare zdjęcia, oczywiście nie powinnam się kierować wyglądem tylko opieką lekarską.. ale.. NIKT z moim znajomych tam nie rodził .. pytałam na forach - również cisza.

Na stronie gdzierodzić.info - niema praktycznie nic na temat tego szpitala... zero informacji o znieczuleniach - a komentarze są sprzed 2012 r.

Tak naprawdę lekarza niema przy porodzie naturalnym... tylko położna.. więc..
A mój lekarz kiedy zapytałam go czy będzie przy porodzie stwierdził " czy ma wszystko rzucać..." hah.
Nie dasz w łapkę to dupa zbita ;)


Pozostaje się wybrać do DG i ewentualnie zobaczyć standardy..:)

Ale pewnie urodzę w Sosnowcu , w końcu to moje miasto , tylko czy znowu nie będą na mnie patrzeć że idę do szpitala innego niż mój lekarz prowadzący jest..????


Torba spakowana! w Następnej fotce pokaże zawartość :)


Zdjęcie sali jednoosobowej w Sosnowieckim szpitalu :) 

środa, 8 lipca 2015

34 TC - Objawy-Skurcze przepowiadające Braxtona - Hicksa

Wspominałam nie raz że mam cudownego lekarza...
Nie no naprawdę go lubię!


  •  jest szczery - do bólu
  • mówi co potrzeba - czyli to co powinnam wiedzieć a nie nic więcej
  • Wizyta nie trwa 30 minut - tylko 3 minuty MASZ CAŁY DZIEŃ PÓŹNIEJ.. szkoda że czekasz 2 godziny bo niema zapisów na godzinę - kto pierwszy ten lepszy!
  • Na Twoje pytania odpowiada z humorem ... CZARNYM.. 

Tak więc.. od początku lipca powiem wam że coraz ciężej mi jest...
Głównie to z powodu 12 kg na + zapewne i upalów ( dzisiaj już lżej bo burza była)
Ale również dlatego że zaczyna się coś dziać...

  • Brzuch się stawia, przynajmniej 2-3 razy dziennie- wcześniej też się stawiał ale z raz dziennie a teraz minimum 2-3 razy.
  • Wieczorami odczuwam bóle miesiączkowe, czasem też w popołudniu - dodam że nie przemęczam się od tygodnia jedyne moje wyjście to z psami 2-3 razy dziennie. I to z wszystkimi na raz,
  • Codziennie parę razy mam ostre kłucie w kroczu... Wyczytałam że to skracanie szyjki podobno - jednak lekarz mój powiedział że szyjka jest utrzymana i zamknięta. Mimo to jest naprawdę nie przyjemny ból - z 4 razy dziennie i aż muszę się zatrzymać albo zgiąć albo wyprostować..
  • A w ogóle to jestem Yeti.. moje stopy chryste ;/ Magnez przestał pomagać...
  • A HORMONY... dzisiaj jest ok ale wczoraj miałam tani nerw - wybaczcie ;(

No właśnie a co z skurczami przepowiadającymi ?
Mam je parę razy dziennie ale nie są jakoś mega bolesne, ale fakt- zazwyczaj pojawiają się gdy idę - pojawia się wtedy mocne twardnienie brzucha i muszę aż stanąć bo .. nie mogę chodzić, ból czy też twardnienie idzie mi na uda.
Zazwyczaj przechodzę po 0:30-1 minuty i już jest ok...
Do tego dochodzą te bóle jak na okres.
Ja miałam okresy bardzo bolesne( mdlenie z bólu, tabletek to brałam z 6-8 dziennie) więc dla mnie teraz to pikuś... 
I tak jak mówię ból na okres pojawia się głównie w nocy i przed zasnięciem i gdy przekładam się na inną stronę- ustępują...

Nawet się cieszę że zaczyna się to rozkręcać.. natomiast do Terminu porodu Junior ma jeszcze 44 dni! Więc niech jeszcze poczeka chociaż trochę! 

A jak było u was w 8 miesiącu? 




czwartek, 2 lipca 2015

Sesja zdjęciowa w 32 tc ;)

Ania zabrała mnie do Parku Chorzowskiego na kolejne zdjęcia - jak widać trochę mi się przytyło nie tylko na brzuszku ;) jeszcze przed 37 tc bedziemy miały jeszcze jedną napewno- taką w plenerze i studiu  chyba też się coś szykuje :P
Zdjecia są moja właśnościa i własnością Anny Jagły- każde ich wykorzystanie grozi odpwiedzialnością karną! :)

enjoy!








Ps. Mój kolega skomentował że... "zajebisty ze mnie waleń" ;D