Wyobraźcie sobie idącą kobietę ulicą z 3 psami na smyczy i dzieckiem w wózku, o tak właśnie.
A teraz wyobraźcie sobie że ta kobieta ma 3 duże psy.
Wyobraźcie sobie kobietę po cesarce i znoszącej po drewnianych stromych schodach wózek z dzieckiem, nie... to też się nie da - bo nawet M znosił najpierw wózek a potem ja schodziłam z małym na rękach .
na zdjeciu nie wygladaja na strome ;)
Ja jestem osobą towarzyską, nie znoszę siedzieć w domu i niemieć kontaktu z ludźmi, dlatego mimo braku zrozumienia wśród znajomych kochałam swoją pracę w sklepie zoologicznym za najniższą krajową(czego skutki odczuwam na macierzyńskim po odliczeniu 80%). Kontakt z ludźmi nawet tymi...
"-Ale proszę Pani, to nie może być dla Joreczka (celowo napisałam przez j) bo niema na zdjęciu Jorusia."
"-A dlaczego nie można trzymać welona w kuli?"
"-O ku*wa! MA PANI SZCZURA NA RAMIENIU" (doprawdy? nie zauważyłam....)
...Jakoś mnie spełniał.
Po powrocie do domu chciałam jak najszybciej wrócić do żywych, niestety nasz wózek który dostaliśmy w spadku - okazał się do użycia (a ja nie czułam potrzeby go sprawdzić wcześniej), koniec końców M zakupił nowy wózek i rozpoczęły się spacery, a raczej miały...
Moje spacery były ograniczone przez cholerne schody, nie miałam siły sama znosić wózka, a tym bardziej go wnosić!
Już w czasie ciąży dowiedziałam się o chustonoszeniu i spodobało mi się, dzięki mojej znajomej odbyłam naukę wiązania się i tak oto zaczeliśmy tę przygodę :)
Dlaczego chusta poza spacerami?
-masz wolne ręce , niż jak nosisz normalnie na rękach ;)
-nie jest to uciążliwe - bo ciężar masz rozprowadzony na plecach i ramionach
-wspomaga kangurkowanie!
-zaspokaja naturalną potrzebę bliskości dziecka
-dziecko zachowuje fiziologiczną pozycję - ponieważ plecki są zaokrąglone naturalnie a nóżki ułożone w żabkę
- jest to pomoc w kolkach, bolesnym ząbkowaniu, skokach rozwojowych ( CO OSTATNIO NAM MEEEGAAA POMOGŁO)
-dzieki chuście możesz dyskternie karmić :)
-dziecko naturalnie sie rozwija - wiecej widzi niż w spacerówce :)
to tylko jedne z powodów dlaczego a jest ich sporo!
My to lubimy! Ba kochamy! :)
Dlaczego chusta poza spacerami?
-masz wolne ręce , niż jak nosisz normalnie na rękach ;)
-nie jest to uciążliwe - bo ciężar masz rozprowadzony na plecach i ramionach
-wspomaga kangurkowanie!
-zaspokaja naturalną potrzebę bliskości dziecka
-dziecko zachowuje fiziologiczną pozycję - ponieważ plecki są zaokrąglone naturalnie a nóżki ułożone w żabkę
- jest to pomoc w kolkach, bolesnym ząbkowaniu, skokach rozwojowych ( CO OSTATNIO NAM MEEEGAAA POMOGŁO)
-dzieki chuście możesz dyskternie karmić :)
-dziecko naturalnie sie rozwija - wiecej widzi niż w spacerówce :)
to tylko jedne z powodów dlaczego a jest ich sporo!
My to lubimy! Ba kochamy! :)
wiecej o chustach oppowiem wam nastepnym razem :)
Chyba musze powazniej pomyslec o chuscie. Toska mnie zameczy, tylko nosic i nosic....czekam na kolejne informacje. Napiszesz jak dobrze wybrac chuste?? Slyszalam ze trzeba to robic z glowa i wybierac taka o odpowiednim splocie.
OdpowiedzUsuńNa pierwsza chuste polecam splot skośnokrzyżowy - najlepszy . 100% bawełna bo fajnie się dociągą na początek żeby sie nie zraźić ale zależy jak cieżkiego masz dzieciaczka. bo jeśli powyżej 9 kg. to polecam już chusty z grubej bawełny lub z lnem i konopią.
UsuńPoszukaj na FB grup chustowych "np.Chusty Polska" jest ich masa sa tez grupy sprzedazoowe, chusty nie tracą na wartości przez noszenie czesto drozeja! bo np są już złamane ( czyli nie są sztywne iu dopbrze sie dociąga) na pierwszą chustę polecam litlle frog i natibaby - polscy producencki, nasz pasiak na zdjęciu ten turkus jest właśnie z Nati. natomiast na 1 zdjęciu jest bardzo gruby Girasol ktory ciezko mi się dociąga ale jest pożyczony hehee.
Też od jakiegoś czasu zastanawiam się nad chusto noszeniem. Będzie to dla mnie bardzo wygodne szczególnie w okresie zimowym. Gdzieś szybko wyjść do sklepu, bez wyciągania wózka z mieszkania :)
OdpowiedzUsuńoo tak, co by nie targać przez śnieg wózka :)
UsuńChusta otwiera nowe możliwości - my z Franiem chodzimy na zajęcia taneczne, Franio w chuście właśnie. Początkowo inni się dziwili, nawet niepokoili o Franka, ale Franek mimo hałasu śpi sobie smacznie kołysany moimi ruchami :)
OdpowiedzUsuńsuperancko! widzialam wlasnie takie zajecia tez :)
UsuńSuper :) Ja nie kupiłam ostatecznie chusty. Znajoma zakupiła i miała problem z wiązaniem, więc stwierdziłam, że mogę mieć podobnie... A że do tego co chwilę jakaś przeprowadzka była na tapecie, to nie myślałam zbyt długo o tym.
OdpowiedzUsuńO rety, praca w zoologu to moje marzenie :D (sama czekam na potomka i tak trafiłam na bloga). Plus za sczura na ramieniu, sama jestem szczuromaniaczką :D
OdpowiedzUsuńJakoś nie byłam przekonana do chust. Przyszła jednak ta chwila, w której je pokochałam, jest to tak niesamowicie wygodne, że można byłoby nosić ogromne i ciężkie dziecko i mieć dwie ręce wolne ;)
OdpowiedzUsuńCoraz więcej mam decyduje się na wykorzystywanie chust. Nie ma co się tłumaczyć, to prywatna decyzja. Moim zdaniem bardzo dobra, bo o wiele bardziej praktyczna niż wózek ;)
OdpowiedzUsuń