poniedziałek, 9 kwietnia 2018

Ślub za pół roku....i co dalej?

Pamiętacie ten moment?
Kwiaty ? Uklęknięcie na kolano i te słowa "Czy zostaniesz moją żoną?"

I wtedy łzy, szczęście "Jesus ten bidak chce ze mną chajtać ,  nie wie w co się pakuje" .
Zawsze po tym następuje nagły szał - u niektórych trwa 2 dni, u niektórych trwa pare miesięcy.
Niektórzy decydują się na ślub za pare lat, niektórzy nawet za pare miesięcy .

No dobra, ale ustaliście już datę , najważniejsze rzeczy na sam początek to :
-Sala(Oszacować wstępna listę gości żeby zmieścili się na sali )
-Kościół
-Fotograf
-Zespół/DJ

To najważniejsze 4 rzeczy które trzeba na samym początku załatwić by mieć pewność terminów .
Fotografowie mają już nawet na 2 lata do przodu zaklepane terminy szczególnie w miesiąc z literą "R" ;)
Sala... czasami nawet ze 3-4 lata... jeśli jest to modna sala oczywiście.. To samo zespół,dj....

Ok, załóżmy że to ma mamy już zaklepane co dalej ?

Otóż pół roku przed ślubem powinniśmy już.....
- Wybrać sukienkę ( jeśli bierzemy ślub w sezonie)
-Wybrać Garnitur ;) 
-Jeśli chcecie mieć barmana to również wybrać barmana
-Jeśli chcecie mieć dekoratorkę to także :)
-Wybrać świadków! 
-wybrać motyw przewodni
-Wybrać i zamówić obrączki (ponownie ta sama zasada jeśli bierzemy ślub w sezonie)
-Pół roku przed również MOŻEMY już - Odebrać dokumenty z USC, oraz z parafii ( świadectwo chrztu ) i dostarczyć je do kościoła w którym bierzemy ślub
Ważna informacja : dokumenty ważne są pół roku. W zależności jaki organ tyle się czeka, więc zapytajcie ile trzeba czekać i wtedy oszacujcie kiedy je odbierzecie :)
- To odpowiedni czas na wysłanie ZAPROSZEŃ ŚLUBNYCH :) 
-NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE! - już czas;)
-Zamówcie tort weselny jeśli nie macie go w pakiecie sali , oraz samochód :)
-Zaklepcie również Makijażystkę i fryzjerkę! :)

a Przede wszystkim... to dobry czas w którym możecie przedstawić sobie wspólnie swoich rodziców :)
Dla nas to ostatnie to totalna katastrofa, gdyż moi rodzice są zupełnie z innej bajki jak rodzice Konrada....I mamy straszne obawy
Dlatego spotkanie aranżujemy w restauracji i w razie co każdy może uciec :)

Ślub już niedługo.. bo w październiku . Nerwówki jeszcze niema żadnej, i presji, czas na wysyłkę reszty zaproszeń :)

A wy ?
Macie jakieś rady na spotkanie rodziców waszych i waszej drugiej połówki?
Co jeszcze byście dodali do przygotowań - pół roku wcześniej ?


Fotografia Ślubna- Bajkowe Kadry Aneta Heluszka






15 komentarzy:

  1. Ojoj, jak to czytam to jestem przerażona!!! Mój ślub zaplanowaliśmy z mężem w styczniu na początek czerwca, suknie upatrzyłam sobie na 3 miesiące przed ślubem i przyznam, że była to jedna z nielicznych, którą mogłam kupić:) - bo było za późno:(. Na szczęście bardzo mi się podobała:) Fotografa znalazłam miesiąc wcześniej. Był nieznany i początkujący, ale za to zrobił piękne zdjecia:)
    Najzabawniejsze jest to, że obrączki kupiliśmy przy dworcu w Rzeszowie na dwa dni przed ślubem!!!! Wcześniej nie mieliśmy czadu:)))) Dużo by jeszcze opowiadać. Ważne,by nie da się zwariować!:)
    A z rodzicami to nie wie nigdy nikt:(
    Serdecznie pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. eż bym chciała tak szyvko wszystko zalatwiac.
      ale to są rady tak zbey faktycznie nie szalec przed slubem tylko na spokojnie:d

      Usuń
    2. Nam w 2009r odwołali salę weselną na dwa miesiące przed weselem. Ale byliśmy szczęśliwi i nic nas nie przerażało! Po tygodniu mięliśmy już wynajętą wiejską świetlicę, kucharka się dogadywała, a my jeździliśmy szukając dekoracji. Teraz cieszę się, bo zamiast ramowej imprezy płaconej "od osoby", mięliśmy prawdziwe Weselicho!

      Usuń
    3. Wow! I super <3 Też bym tak chciała jednak ja bym chyba wszytskie paznokcie ze stresu wyjadła :D podziwiam!

      Usuń
    4. Dla takiej kobiety, jak moja żona, bohaterem chcę być do końca życia... :)

      Usuń
  2. Ten komentarz został usunięty przez autora.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja się cieszę, że ślub mam już za sobą ☺ te wszystkie przygotowania kosztują człowieka sporo nerwów 😛

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jeszcze zero stresu, ale niewiem co bedzie potem :d

      Usuń
  4. Zawsze się zastanawiałam po co się tak spinać. My załatwiliśmy to w 3 miesiące.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niewiem kiedy braliście ślub, ale teraz dużo młodych bierze ślubu za 2-3 lata z racji że chca uzbierać konkretną kwotę.
      Teraz przeciętne wesela to koszt 25-35 tys zł
      My chcemy sie zmienisc w 17.... niewiem czy sie uda, ale walczymy!
      Druga sprawa że teraz dluzo mlodych patrzy na orignalność. Oni chcą konkretną salę . A do takich naprawde dlugo sie czekac.
      Ja piszę to na podstawie innych osob na roznych grupach ślubnych, plus swoje dowsiwadczneia :)

      Usuń
  5. To że rodzice są dwóch różnych światów nie znaczy, że się nie polubią. Na pewno znajdą jakąś nić porozumienia. Nie ma co martwić się tym na zapas. Będzie dobrze. 👍☺
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  6. Podoba mi się taki szczegółowy planer:) My załatwialiśmy wszystko na ostatnią chwilę i było super:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No i super! my mielismy troche czasu, a i ja mam napiety i roznorodny grafik wiec... wolalam na spokojnie :D

      Usuń