Kwiaty ? Uklęknięcie na kolano i te słowa "Czy zostaniesz moją żoną?"
I wtedy łzy, szczęście "Jesus ten bidak chce ze mną chajtać , nie wie w co się pakuje" .
Zawsze po tym następuje nagły szał - u niektórych trwa 2 dni, u niektórych trwa pare miesięcy.
Niektórzy decydują się na ślub za pare lat, niektórzy nawet za pare miesięcy .
No dobra, ale ustaliście już datę , najważniejsze rzeczy na sam początek to :
-Sala(Oszacować wstępna listę gości żeby zmieścili się na sali )
-Kościół
-Fotograf
-Zespół/DJ
To najważniejsze 4 rzeczy które trzeba na samym początku załatwić by mieć pewność terminów .
Fotografowie mają już nawet na 2 lata do przodu zaklepane terminy szczególnie w miesiąc z literą "R" ;)
Sala... czasami nawet ze 3-4 lata... jeśli jest to modna sala oczywiście.. To samo zespół,dj....
Ok, załóżmy że to ma mamy już zaklepane co dalej ?
Otóż pół roku przed ślubem powinniśmy już.....
- Wybrać sukienkę ( jeśli bierzemy ślub w sezonie)
-Wybrać Garnitur ;)
-Jeśli chcecie mieć barmana to również wybrać barmana
-Jeśli chcecie mieć dekoratorkę to także :)
-Wybrać świadków!
-wybrać motyw przewodni
-Wybrać i zamówić obrączki (ponownie ta sama zasada jeśli bierzemy ślub w sezonie)
-Pół roku przed również MOŻEMY już - Odebrać dokumenty z USC, oraz z parafii ( świadectwo chrztu ) i dostarczyć je do kościoła w którym bierzemy ślub
Ważna informacja : dokumenty ważne są pół roku. W zależności jaki organ tyle się czeka, więc zapytajcie ile trzeba czekać i wtedy oszacujcie kiedy je odbierzecie :)
- To odpowiedni czas na wysłanie ZAPROSZEŃ ŚLUBNYCH :)
-NAUKI PRZEDMAŁŻEŃSKIE! - już czas;)
-Zamówcie tort weselny jeśli nie macie go w pakiecie sali , oraz samochód :)
-Zaklepcie również Makijażystkę i fryzjerkę! :)
a Przede wszystkim... to dobry czas w którym możecie przedstawić sobie wspólnie swoich rodziców :)
Dla nas to ostatnie to totalna katastrofa, gdyż moi rodzice są zupełnie z innej bajki jak rodzice Konrada....I mamy straszne obawy
Dlatego spotkanie aranżujemy w restauracji i w razie co każdy może uciec :)
Ślub już niedługo.. bo w październiku . Nerwówki jeszcze niema żadnej, i presji, czas na wysyłkę reszty zaproszeń :)
A wy ?
Macie jakieś rady na spotkanie rodziców waszych i waszej drugiej połówki?
Co jeszcze byście dodali do przygotowań - pół roku wcześniej ?
Fotografia Ślubna- Bajkowe Kadry Aneta Heluszka
Ojoj, jak to czytam to jestem przerażona!!! Mój ślub zaplanowaliśmy z mężem w styczniu na początek czerwca, suknie upatrzyłam sobie na 3 miesiące przed ślubem i przyznam, że była to jedna z nielicznych, którą mogłam kupić:) - bo było za późno:(. Na szczęście bardzo mi się podobała:) Fotografa znalazłam miesiąc wcześniej. Był nieznany i początkujący, ale za to zrobił piękne zdjecia:)
OdpowiedzUsuńNajzabawniejsze jest to, że obrączki kupiliśmy przy dworcu w Rzeszowie na dwa dni przed ślubem!!!! Wcześniej nie mieliśmy czadu:)))) Dużo by jeszcze opowiadać. Ważne,by nie da się zwariować!:)
A z rodzicami to nie wie nigdy nikt:(
Serdecznie pozdrawiam!
eż bym chciała tak szyvko wszystko zalatwiac.
Usuńale to są rady tak zbey faktycznie nie szalec przed slubem tylko na spokojnie:d
Nam w 2009r odwołali salę weselną na dwa miesiące przed weselem. Ale byliśmy szczęśliwi i nic nas nie przerażało! Po tygodniu mięliśmy już wynajętą wiejską świetlicę, kucharka się dogadywała, a my jeździliśmy szukając dekoracji. Teraz cieszę się, bo zamiast ramowej imprezy płaconej "od osoby", mięliśmy prawdziwe Weselicho!
UsuńWow! I super <3 Też bym tak chciała jednak ja bym chyba wszytskie paznokcie ze stresu wyjadła :D podziwiam!
UsuńDla takiej kobiety, jak moja żona, bohaterem chcę być do końca życia... :)
UsuńBrawo Ty! :D
UsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńJa się cieszę, że ślub mam już za sobą ☺ te wszystkie przygotowania kosztują człowieka sporo nerwów 😛
OdpowiedzUsuńJa jeszcze zero stresu, ale niewiem co bedzie potem :d
UsuńZawsze się zastanawiałam po co się tak spinać. My załatwiliśmy to w 3 miesiące.
OdpowiedzUsuńNiewiem kiedy braliście ślub, ale teraz dużo młodych bierze ślubu za 2-3 lata z racji że chca uzbierać konkretną kwotę.
UsuńTeraz przeciętne wesela to koszt 25-35 tys zł
My chcemy sie zmienisc w 17.... niewiem czy sie uda, ale walczymy!
Druga sprawa że teraz dluzo mlodych patrzy na orignalność. Oni chcą konkretną salę . A do takich naprawde dlugo sie czekac.
Ja piszę to na podstawie innych osob na roznych grupach ślubnych, plus swoje dowsiwadczneia :)
To że rodzice są dwóch różnych światów nie znaczy, że się nie polubią. Na pewno znajdą jakąś nić porozumienia. Nie ma co martwić się tym na zapas. Będzie dobrze. 👍☺
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Licze na to ! :) Dzeiki :)
UsuńPodoba mi się taki szczegółowy planer:) My załatwialiśmy wszystko na ostatnią chwilę i było super:)
OdpowiedzUsuńNo i super! my mielismy troche czasu, a i ja mam napiety i roznorodny grafik wiec... wolalam na spokojnie :D
Usuń