Oprócz oczywiście czwartkowego usg gdzie wszystko w porządku :)
Dziś za to mogłam zaliczyć pierwsze zasłabnięcie w autobusie !!
Na szczęście skończyło się na trzymaniu przez Pana i 15 minutach siedzenia na przystanku - teraz jest wszystko w porządku...
Powoli zbiera mi się na jedzenie mięsa już - na szczęście, podjadam tak jak przed ciążą wędliny :P
Ale mimo wszystko mój obiad znowu zakończył się bez mięsny...
ZAPIEKANKA Z POMIDORAMI I BROKUŁAMI
Składniki:
1 brokuł
Makaron( jaki chcecie i ile chcecie)
3 pomidory - najlepiej lima
śmietana
ser
czosnek
Oliwa( na oko)
sól i pieprz do smaku
Gotujemy makaron na al dente, oraz brokuły tak by się nie rozgotowały-i były średnio twardawę.
Wyparzamy pomidory i obieramy ze skórki- kroimy na drobne kosteczki.
Piekarnik grzejemy do 180 stopni.
w osobnej miseczce przygotowujemy "marynatę" czosnek , oliwa, sól pieprz - i mieszamy z naszymi warzywami.
Makaron odcedzamy , mieszamy z warzywami, całość wrzucamy do naczynia i zalewamy śmietaną.
Całość posypujemy serem.
Ja dla efektu i smaku warstwami leje śmietanę i sypię ser , aby było też w środku :)
Całość pieczemy 20-25 minut.
SMACZNEGO!
Uważaj na siebie :) danie wygląda ciekawie. I ten brokuł... Uwielbiam. :)
OdpowiedzUsuńwłaśnie niemam pojęcia od czego zrobło mi się słabo jechałam 10 minut w autobusie - ani duszno nie było ani tłoczno- siedziałam. i nagle..
UsuńUwielbiam brokuły!! Danie wygląda przepysznie, smakuje pewnie jeszcze lepiej! :)
OdpowiedzUsuńDużo zdrówka o oby taka nieprzyjemna sytuacja nie miała już miejsca.
W ciąży nasz organizm "wariuje".
Uważaj na siebie!
Ściskam wiosennie! :)
a no wariuje wariuje, a teraz jeszcze ta pogoda ciśnienie i w ogóle ;/
Usuńdanie jest pyszne jak ktoś lubi w miare "lekko"choc makaron syci, ja użyłam zwykłego ale można dać jaki kto chce. zreszta myśle że z ryżem makaronowym też by było pyszne!
Pycha zapiekanka. Uważajcie na siebie
UsuńZapiekanka wygląda przepysznie ;)
OdpowiedzUsuńna koniec dodam to co wszyscy uważaj na siebie, ciąża potrafi dać w kość. Tak więc dużo zdrówka życzę i samych życzliwych, pomocnych ludzi na swojej drodze, miło, ze ktoś Ci pomógł.
a mozna dorzucic miesko???;) w ciazy stalam sie strasznie miesozerna:P
OdpowiedzUsuńa ja wlasnie odwortnie! przed ciaza mega duzo miesa.. a teraz.. wcale niemam ochoty...
Usuńaczkolwiek jasne, widzialabym tu kurczaka!
Mniam, wygląda i za pewne smakuje wspaniale! :) Uwielbiam takie rzeczy :))
OdpowiedzUsuńNawet nie wiesz jak mi smaku na noc narobiłaś ! :) http://soundlymalinkaa.blogspot.com/
OdpowiedzUsuńpolecam bo jest pyszna! :)
UsuńJa nie moglam patrzeć na kurczaka. A sam zapach rosołu posylal mnie do toalety. Ale jakby mi kto grilla pod nos postawił to wszystko moje ;) i przez moje zachcianki przytylam prawie 30 kg. Dziś 8 mies później waga jest jak przed ciąża. ;)
OdpowiedzUsuń